poniedziałek, 28 września 2015

Szkoła

Niedawno zaczęła się szkoła a ja już wśród swoich znajomych słyszę rzeczy typu: ,,szkoła jest beznadziejna", ,,po co jest szkoła", ,, szkoły powinno nie być". Zastanawiam się czasami czy to ja jestem jakąś dziwna czy po prostu żyję wśród ludzi którzy mają tok rozumowania dziecka z podstawówki. Wydaje mi się że jeżeli ktoś chce coś w życiu osiągnąć to chce mieć w przyszłości dobre wykształcenie. Mam jednak wrażenie że niektóre osoby w gimnazjum dalej uważają, że zachowując się jak wyciagnieci z dziczy i kłócąc się z nauczycielami-bo to przecież największy wróg-osiągną autorytet w klasie i o dziwo niektórzy tak robią. Wracając do tego po co jest szkoła... Wiadomo, że przede wszystkim po to żeby nas czegoś nauczyć. Ja nie mówię że wszystko czego się uczymy przyda nam się w życiu. Jednak gdyby nie było szkoły większość ludzi byłaby analfabetami a co gorsza dla wielu nastolatków możliwe, że bez wykształcenia nikt by nie wynalazł telefonów, komputerów, internetu czy telewizora. Możliwe że nadal biegalibysmy ubrani w skórę zwierząt i jedli mięso i jakieś zioła a nie pizze hamburgery czy nię wiadomo co jeszcze. Dlatego moim zdaniem jest to gadka dziecinna i mało dojrzała.